Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi woody z miasteczka łódź. Mam przejechane 38130.14 kilometrów w tym 72.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2022

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl



Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
41.08 km 0.00 km teren
01:13 h 33.76 km/h
Max prędkość:47.99 km/h
Temperatura:26.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:151 ( 77%)
Kalorie: 1016 (kcal)
Rower:szosówka

20.07 Better, stronger, faster :D :D

Wtorek, 20 lipca 2010 · dodano: 20.07.2010 | Komentarze 8

Dzisiaj naoglądałem się TDF i wyskoczyłem od początku mocnym tempem w kierunku Janowic. W gorzewie stwierdziłem że chyba nic z tego nie wyjdzie bo już się niezle ujechałem ale za górką pabianicką znowu była moc :) Najgorsza była końcówka, przypomniała mi się Pętla Beskidzka i kochane skurcze;/ Co chwila łapała mnie albo lewa albo prawa łydka i musiałem wypinać nogę z bloków. Ale i tak pojechałem na swój rekord :D


Trasa : łódź- gorzew- górka pabianicka- petrykozy- kudrowice- żytowice- janowice <---
Kategoria <50



Komentarze
woody
| 14:52 środa, 21 lipca 2010 | linkuj Jota tak pisze bo już mam obeznanie bo pętli beskidzkiej gdzie jechałem w strasznym upale średnia wyszła 25 ujechałem się strasznie ale to było na początku lipca. We wrześniu kondycja teoretycznie powinna być większa. Szkoda mi poprostu jechać taki kawał żeby przejechać tylko 68km. Gdyby było 90 o to już lepiej.
jota
| 11:09 środa, 21 lipca 2010 | linkuj Woody, do gór trzeba mieć szacunek. Wierz mi, bo wiem co mówię. Pokonuję,jak piszesz te "górki" codziennie i za każdym razem sprawiają mi kłopot:)
Chyba, że nastawisz się na turystyczne pokonanie trasy ze średnią 22, to na 100% Cię nie wymęczą, ale jeśli chcesz się ścigać to...wybacz, ale podjazdy dają w kość. Weź też poprawkę, że to będzie połowa września, a w Karpaczu o tej porze może być 2 stopnie i padać deszcz ze śniegiem. Nieraz już tak było. Pamiętam jak pod Orlinek wjeżdżał TdP, własnie we wrześniu. Zimnica była taka, że kibicowało się w rękawiczkach i szalikach.
Pozdrawiam i gratuję średniej.
woody
| 05:44 środa, 21 lipca 2010 | linkuj Krisu ale w karpaczu mini jest bardzo krótkie. Nie lepiej mega ?? górki też nie takie wysokie jak w Istebnej
woody
| 05:39 środa, 21 lipca 2010 | linkuj Kris ja jechałem na maxa więc skurcze mogły wystepować. Akurat 2 dni nie brałem magnezu ;/ musze jakąś systematyczność w zjadaniu tego magnezu zachowac :D
kris91
| 21:45 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj piknie :D

jak dobrze pójdzie to i ja jutro pojadę :D przerwa w tourze.. :)
ps. może idź do lekarza albo coś ? magnez brałeś przecież.. wielce nie szarżowałeś pod górę więc skurcze trochę takie raczej niespodziewane..

ps2. na maratonie w karpaczu zapisałem się jednak nadystans MINI :D
woody
| 20:01 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj No gdyby nie te skurcze to 34 by było ale jak to mówią "gdyby babka miała wąsy....."
prime | 19:09 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj Jak rekord,to i GRATULACJE!I myślę że nie ostatnie,bo jeżeli masz HRmax~190 a ustanawiasz rekord jadąc HRavg 151,to możliwości jeszcze są?
Carmeliana
| 18:12 wtorek, 20 lipca 2010 | linkuj tak w tej :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]