Info
Więcej o mnie.
2022

2018

2017

2016

2015

2014

2013

2012

2011

2010

2009

2008

Archiwum bloga
- 2025, Kwiecień21 - 0
- 2025, Marzec44 - 0
- 2025, Luty29 - 0
- 2025, Styczeń38 - 0
- 2024, Grudzień23 - 0
- 2024, Listopad22 - 0
- 2024, Październik33 - 0
- 2024, Wrzesień38 - 0
- 2024, Sierpień12 - 0
- 2024, Marzec19 - 0
- 2024, Luty34 - 0
- 2024, Styczeń34 - 0
- 2023, Grudzień31 - 0
- 2023, Listopad32 - 0
- 2023, Październik51 - 0
- 2023, Wrzesień37 - 0
- 2023, Sierpień25 - 0
- 2023, Lipiec1 - 0
- 2022, Marzec1 - 0
- 2022, Luty6 - 0
- 2022, Styczeń3 - 0
- 2018, Lipiec2 - 0
- 2017, Październik1 - 0
- 2017, Sierpień1 - 0
- 2017, Lipiec4 - 0
- 2017, Czerwiec1 - 0
- 2017, Maj1 - 4
- 2017, Kwiecień1 - 0
- 2017, Marzec4 - 0
- 2017, Styczeń4 - 0
- 2016, Listopad2 - 0
- 2016, Wrzesień3 - 0
- 2016, Sierpień4 - 0
- 2016, Lipiec5 - 2
- 2016, Czerwiec4 - 0
- 2016, Maj7 - 1
- 2016, Kwiecień5 - 2
- 2016, Marzec13 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2015, Grudzień3 - 0
- 2015, Listopad1 - 0
- 2015, Październik3 - 0
- 2015, Sierpień3 - 0
- 2015, Lipiec3 - 0
- 2015, Czerwiec7 - 0
- 2015, Maj21 - 0
- 2015, Kwiecień17 - 0
- 2015, Marzec17 - 0
- 2015, Luty12 - 0
- 2014, Grudzień7 - 6
- 2014, Listopad6 - 0
- 2014, Październik2 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Sierpień5 - 0
- 2014, Lipiec6 - 4
- 2014, Czerwiec6 - 3
- 2014, Maj2 - 2
- 2014, Kwiecień12 - 6
- 2014, Marzec11 - 4
- 2014, Luty10 - 3
- 2014, Styczeń8 - 0
- 2013, Grudzień10 - 12
- 2013, Listopad8 - 11
- 2013, Październik1 - 3
- 2013, Wrzesień10 - 9
- 2013, Sierpień4 - 7
- 2013, Lipiec4 - 12
- 2013, Maj9 - 7
- 2013, Kwiecień16 - 21
- 2013, Marzec19 - 23
- 2013, Luty15 - 15
- 2013, Styczeń8 - 8
- 2012, Listopad6 - 9
- 2012, Wrzesień1 - 4
- 2012, Sierpień5 - 5
- 2012, Lipiec9 - 8
- 2012, Czerwiec4 - 4
- 2012, Maj7 - 22
- 2012, Kwiecień12 - 24
- 2012, Marzec3 - 8
- 2012, Luty10 - 26
- 2012, Styczeń8 - 14
- 2011, Grudzień8 - 30
- 2011, Listopad12 - 15
- 2011, Październik11 - 6
- 2011, Wrzesień15 - 26
- 2011, Sierpień22 - 6
- 2011, Lipiec5 - 4
- 2011, Czerwiec14 - 7
- 2011, Maj7 - 5
- 2011, Kwiecień12 - 24
- 2011, Marzec10 - 18
- 2011, Luty5 - 14
- 2011, Styczeń6 - 9
- 2010, Listopad3 - 3
- 2010, Październik10 - 3
- 2010, Wrzesień11 - 19
- 2010, Sierpień9 - 16
- 2010, Lipiec14 - 36
- 2010, Czerwiec12 - 17
- 2010, Maj5 - 10
- 2010, Kwiecień11 - 36
- 2010, Marzec7 - 7
- 2010, Luty5 - 6
- 2010, Styczeń2 - 9
- 2009, Grudzień8 - 26
- 2009, Listopad16 - 6
- 2009, Październik8 - 0
- 2009, Wrzesień3 - 0
- 2009, Sierpień8 - 1
- 2009, Lipiec14 - 0
- 2009, Czerwiec8 - 2
- 2009, Maj5 - 0
- 2009, Kwiecień11 - 5
- 2009, Marzec8 - 12
- 2009, Luty7 - 8
- 2009, Styczeń3 - 0
- 2008, Październik4 - 0
- 2008, Wrzesień2 - 0
- 2008, Sierpień6 - 0
- 2008, Lipiec6 - 0
- 2008, Czerwiec11 - 0
- 2008, Maj9 - 0
- 2008, Kwiecień11 - 0
Dane wyjazdu:
75.00 km
0.00 km teren
02:06 h
35.71 km/h
Max prędkość:50.41 km/h
Temperatura:15.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:164 ( 83%)
Kalorie: 1956 (kcal)
Rower:szosówka
17.09 Jeziorak Tour 2011
Sobota, 17 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 8
W piątek przed południem wyjechaliśmy w trójkę w stronę Iławy na maraton Jeziorak Tour. Trochę nam się zeszło z dojazdem i załatwianiem numerów startowych, więc już nie pojechaliśmy na rozpoznanie trasy tylko odszukaliśmy miejsce startu. W dniu maratonu wstaliśmy o 7:30 i pierwsze co to rzut oka na termometr, który wskazywał tylko 6*C :(. Do samego końca nie było wiadomo jak się ubrać, bo niby świeci słońce i jest ciepło ale z drugiej strony w cieniu zimno. Ostatecznie ubrałem długa koszulkę i krótkie spodenki.Na starcie nie miałem dobrych myśli. Zebrała się cała ekipa z jednej drużyny jeden niezrzeszony i ja. Spodziewałem się jakiś rantów i prób odłączeń od grupy osób z poza teamu. Jak się później okazało forma Panów nie była aż taka dobra i po paru moich zmianach zaczeli odpuszczać. Trochę ich mobilizowałem do szybszej jazdy bo tempo było trochę spacerowe. Jeszcze nie trafiło mi się tak, że schodząc ze zmiany po chwili musiałem z samego końca grupy jechać na przód i nadawać tempo. Po 35 km się zdenerwowałem i odskoczyłem z gościem , który był z ich ekipy najszybszy i razem jechaliśmy do kreski. Sam pewnie nie dałbym rady a tak to od czasu do czasu jakoś odpocząłem. Na końcu dałem full i jechałem już sam.Oczywiście przestawili bramki i w nie nie trafiłem przez co straciłem pare sekund no ale trudno :)
Ostatecznie wyszło tak

pucharek© Woody
Maraton bardzo fajnie chodź od strony wręczania medali trochę kulał ale duży plus za imprezę integracyjną i porządny catering :)
avg cad 89
Komentarze
kris91 | 19:48 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj
Noo ! Trzebnica to w sumie taki sprawdzian...
Ehh.. Nie wyobrażam sobie znowu kolejnego nowego sezonu..
Wizja kręcenia na trenażerze mnie przytlacza :D
Ehh.. Nie wyobrażam sobie znowu kolejnego nowego sezonu..
Wizja kręcenia na trenażerze mnie przytlacza :D
Virenque | 15:09 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj
No Woody gratulacje :) Fajnie, że były "pucharki" za drugie miejsce, bo to rzadkość.
A może porównamy się wszyscy na Pętli Beskidzkiej 2012 ? hehehe
W Trzebnicy to my już możemy wstępnie zgłaszać grupę startową ;)
A może porównamy się wszyscy na Pętli Beskidzkiej 2012 ? hehehe
W Trzebnicy to my już możemy wstępnie zgłaszać grupę startową ;)
kris91 | 07:36 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj
Mistrzu !!! :D
Brawo ,brawo i jeszcze raz brawo ! :D
Mocno trzymałem kciuki i widzisz, podziałalo ^^
Brawo ,brawo i jeszcze raz brawo ! :D
Mocno trzymałem kciuki i widzisz, podziałalo ^^
wober | 20:21 niedziela, 18 września 2011 | linkuj
Gratulacje!!! Cieszy że nagradzali drugie miejsce bo różnie to bywa.......
Komentuj