Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi woody z miasteczka łódź. Mam przejechane 38130.14 kilometrów w tym 72.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.12 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

2022

button stats bikestats.pl

2018

button stats bikestats.pl

2017

button stats bikestats.pl

2016

button stats bikestats.pl

2015

button stats bikestats.pl

2014

button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

2009

button stats bikestats.pl

2008

button stats bikestats.pl



Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
75.00 km 0.00 km teren
02:06 h 35.71 km/h
Max prędkość:50.41 km/h
Temperatura:15.0
HR max:185 ( 94%)
HR avg:164 ( 83%)
Kalorie: 1956 (kcal)
Rower:szosówka

17.09 Jeziorak Tour 2011

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 8

W piątek przed południem wyjechaliśmy w trójkę w stronę Iławy na maraton Jeziorak Tour. Trochę nam się zeszło z dojazdem i załatwianiem numerów startowych, więc już nie pojechaliśmy na rozpoznanie trasy tylko odszukaliśmy miejsce startu. W dniu maratonu wstaliśmy o 7:30 i pierwsze co to rzut oka na termometr, który wskazywał tylko 6*C :(. Do samego końca nie było wiadomo jak się ubrać, bo niby świeci słońce i jest ciepło ale z drugiej strony w cieniu zimno. Ostatecznie ubrałem długa koszulkę i krótkie spodenki.

Na starcie nie miałem dobrych myśli. Zebrała się cała ekipa z jednej drużyny jeden niezrzeszony i ja. Spodziewałem się jakiś rantów i prób odłączeń od grupy osób z poza teamu. Jak się później okazało forma Panów nie była aż taka dobra i po paru moich zmianach zaczeli odpuszczać. Trochę ich mobilizowałem do szybszej jazdy bo tempo było trochę spacerowe. Jeszcze nie trafiło mi się tak, że schodząc ze zmiany po chwili musiałem z samego końca grupy jechać na przód i nadawać tempo. Po 35 km się zdenerwowałem i odskoczyłem z gościem , który był z ich ekipy najszybszy i razem jechaliśmy do kreski. Sam pewnie nie dałbym rady a tak to od czasu do czasu jakoś odpocząłem. Na końcu dałem full i jechałem już sam.Oczywiście przestawili bramki i w nie nie trafiłem przez co straciłem pare sekund no ale trudno :)


Ostatecznie wyszło tak

pucharek © Woody



Maraton bardzo fajnie chodź od strony wręczania medali trochę kulał ale duży plus za imprezę integracyjną i porządny catering :)

avg cad 89
Kategoria >50, maratony



Komentarze
kris91
| 19:48 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Noo ! Trzebnica to w sumie taki sprawdzian...
Ehh.. Nie wyobrażam sobie znowu kolejnego nowego sezonu..

Wizja kręcenia na trenażerze mnie przytlacza :D
woody
| 15:20 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Virenque musi być kompromis :D czyli Trzebnica trochę górek i płaskiego :) Dzieki wszystkim za gratki :) jadę na rozjazd :P
Virenque
| 15:09 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj No Woody gratulacje :) Fajnie, że były "pucharki" za drugie miejsce, bo to rzadkość.
A może porównamy się wszyscy na Pętli Beskidzkiej 2012 ? hehehe
W Trzebnicy to my już możemy wstępnie zgłaszać grupę startową ;)
woody
| 14:52 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj teraz tylko trenować do Trzebnicy i tam się wszyscy porównamy po zimie :)
kris91
| 07:36 poniedziałek, 19 września 2011 | linkuj Mistrzu !!! :D

Brawo ,brawo i jeszcze raz brawo ! :D
Mocno trzymałem kciuki i widzisz, podziałalo ^^
kfiatek13m
| 21:50 niedziela, 18 września 2011 | linkuj Gratulacje :)
woody
| 20:23 niedziela, 18 września 2011 | linkuj ano wiem jak jest tu akurat było takie cuś :D
wober
| 20:21 niedziela, 18 września 2011 | linkuj Gratulacje!!! Cieszy że nagradzali drugie miejsce bo różnie to bywa.......
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mawia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]